Dziennik lekcyjny

Szkoła to dzisiaj już raczej nowoczesna instytucja i chociaż dotacje na oświatę nie powiększają się w jakiś sposób wymownie, to szkoły wybawiają się programami UE i współpracą z różnym instytucjami, które dopomagają wyposażyć jednostki, które potrafią dzięki temu użytkować nowości technologiczne w praktyce szkolnej. W wielu szkołach możliwe jest wyszukać projektory multimedialne, tablice interaktywne, laptopy, e-booki i multum innych udogodnień, które czynią, że lekcje prowadzone z krztynką zaangażowania w obsługę takiego przyrządów, stają się w rzeczywistości atrakcyjne. Tak samo jest z dokumentacją edukacyjną. Dostępnych jest moc programów, które istotnie upraszczają tworzenie harmonogramów zajęć, wypisywanie świadectw, bądź aktualne ocenianie - jak dziennik elektroniczny. Skostniały dziennik lekcyjny bezustannie jest obecny w czasie zajęć. Chociaż nie jest to praktyczny sposób na dokumentowanie zajęć, to wciąż obowiązuje w wielu szkołach. Doświadczenia wielu nauczycieli podpowiadają, że dziennik szkolny ma krocie wad, zwłaszcza, że wypełnianie niektórych jego działów pochłania dużego wkładu czasu i precyzji księgowego. Wielu z nich ma założony i tak w swoim laptopie dziennik komputerowy na potrzeby prywatnych zajęć. Pomimo wszystko jest to wciąż podwójna praca, ponieważ wszelkie dane z notebooka i tak trzeba przekazać do szablonowego dziennika. Dzienniki elektroniczne uprościłyby skutkiem tego istotnie pracę niejednemu nauczycielowi.